Terrarystyka Terrarium - zajrzyj na aktualne, codziennie odwiedzane forum dyskusyjne!




Wypuszczanie jaszczurek z terrariów

Wstęp

 

Wypuszczanie gadów z terrarium to temat bardzo kontrowersyjny, jak i niezwykle skomplikowany ponieważ na to czy, jak i kiedy wypuszczać naszych podopiecznych z terrarium składa się wiele czynników i nie można postawić tego zagadnienia w typowo czarno-białym świetle. Zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy gadzich wycieczek po domu mają wiele racji ale żeby podjąć właściwą decyzję, równocześnie nie krzywdząc gada trzeba na ten temat dowiedzieć się znacznie więcej niż tylko zdawkowej odpowiedzi "tak, wypuszczaj" lub "nie, trzymaj tylko w terrarium" dlatego postanowiłam przedstawić ten temat takim, jakim jest - bez oceniania, dzieląc się swoimi doświadczeniami i tłumacząc wiele aspektów, które są często pomijane zwłaszcza przez osoby początkujące. Mam zamiar skupić się na jaszczurkach ponieważ to najczęściej ich dotyczy ten problem.

 

Zanim zaczniemy myśleć o wypuszczania gada z terrarium musimy najpierw zrozumieć kilka podstawowych rzeczy i zapoznać się zarówno z zaletami, jak i z wadami takich spacerów. O dokładniejszych skutkach zdrowotnych nieumiejętnego wypuszczania gadów z terrarium napiszę w dalszej części artykułu, żeby wszystko było bardziej przejrzyste.


1. Główne problemy związane z wypuszczaniem:


  • Gady to zwierzęta zmiennocieplne. Nie potrafią regulować swojej temperatury ciała tak jak robią to np. ludzie więc jeżeli my wychodzimy na dwór gdzie jest 10C to nasze ciało ma nadal temperaturę 36,6C a ciało jaszczurki niestety będzie dążyło do osiągnięcia temperatury otoczenia. W tym miejscu pojawia się pierwszy problem dotyczący wypuszczania z terrarium. Otóż większość jaszczurek trzymanych w terrariach wymaga temperatury ok. 28-30C lub wyższej a w okolicach źródła ciepła nawet 40C. W naszych mieszkaniach temperatura wynosi zazwyczaj nie więcej niż 25C a najczęściej oscyluje ona w granicach 22-23C. Oczywiście to, że temperatura w pokoju wynosi 23C nie oznacza, że taką samą temperaturę ma podłoga bo zazwyczaj jest to nieco mniej. Teraz wyobraźmy sobie np. agamę brodatą wyjętą spod żarówki grzewczej, gdzie temperatura wynosiła ok 35C i wypuszczenie jej w załóżmy stosunkowo ciepłym pokoju, gdzie panuje temperatura 25C. Nagle jej ciało wychładza się o ponad 10C (pamiętajmy że na podłodze temperatura jest niższa). I nie odbywa się to tak samo jak np. po wieczornym wyłączeniu żarówki grzewczej, kiedy temperatura w terrarium spada stopniowo tylko o wiele szybciej, bez możliwości ponownego wejścia pod żarówkę. Dodatkowo, jeśli zwierzę znajduje się np. na płytkach podłogowych wychłodzenie następuje jeszcze szybciej. Skutki częstych, nagłych zmian temperatury oraz wychłodzeń bywają tragiczne i często zauważane bardzo późno a nieleczone zazwyczaj prowadzą do śmierci zwierzęcia(więcej w części poświęconej chorobom).
     
  • Fakt, że kupując jaszczurkę musimy zapoznać się z warunkami jakie muszą panować w terrarium nie jest przypadkowy. Każdy gatunek wymaga bardzo ściśle sprecyzowanych warunków optymalnych dla jego organizmu. To, że opis gatunku sugeruje 70% wilgotności w terrarium nie jest niczyim kaprysem - jest to wilgotność w której metabolizm danego gatunku działa najlepiej i która jest potrzebna do utrzymania zwierzaka w dobrej kondycji. Zbyt niska wilgotność często prowadzi do chorób skóry oraz do bardzo ciężkiej choroby jaką jest skaza moczanowa (często przez bardzo długi czas albo wcale niezauważanej przez opiekuna). Dlatego musimy mieć na uwadze fakt, że wilgotność w naszym mieszkaniu niekoniecznie jest równa tej optymalnej dla gada i wiele osób może zdziwić fakt, że może mieć w pokoju wilgotność zbyt niską nawet dla agamy brodatej (zwłaszcza zimą, kiedy powietrze jest dodatkowo wysuszane przez działające ogrzewanie i wilgotność w pomieszczeniu może wynosić ok.30%). Z drugiej strony zbyt wysoka wilgotność może prowadzić do grzybicy, która u gadów jest jeszcze stosunkowo mało poznana i trudno się ją leczy. Również podłoże ma niemałe znaczenie ponieważ na zbyt śliskiej powierzchni stawy naszych podopiecznych pracują w bardzo nienaturalny sposób, co w perspektywie czasu ma przykre konsekwencje w postaci trwałego upośledzenia narządów ruchu.
     
  • Większość jaszczurek wymaga stałego dostępu do promieniowania UVB, którego w naszych mieszkaniach po prostu nie ma. Posadzenie jaszczurki na parapecie w słońcu również nie rozwiązuje problemu bo promieniowanie UVB nie przenika przez szybę. Dlatego długie przebywanie poza terrarium skutkuje poważnymi problemami z przyswajaniem wapnia oraz w efekcie krzywicą.
     
  • Nasze mieszkania z założenia nie są dla gadów bezpiecznym miejscem. Mogą spaść z wysokości, zostać nadepnięte przez innych członków rodziny lub zaatakowane przez zwierzęta domowe, zostać przytrzaśnięte drzwiami czy wypaść przez okno (zwłaszcza balkonowe). Może jak się to czyta wydaje się to abstrakcyjne, jednak nie są to wcale odosobnione przypadki.


Zalety wypuszczania:
 

  • Większość dużych gatunków jaszczurek mimo starań właściciela ma terraria delikatnie mówiąc przymałe. O ile np. gekonowi lamparciemu jesteśmy w stanie zapewnić naprawdę lepiej niż przyzwoitą przestrzeń, kupując terrarium o wymiarach np. 120x80x80cm to w przypadku choćby agamy brodatej (która jest przecież i tak nie należy do największych jaszczurek) takie terrarium, owszem wystarczy ale daje dużo mniejszą możliwość zarówno ruchu, jak i zaspokajania naturalnej potrzeby eksplorowania przestrzeni. Dlatego sporadyczne spacery, w celu zaznania "wolności", zaspokojenia ciekawości i "rozruszania się" mogą mieć  korzystny wpływ na zwierzę (pod warunkiem, że gad jest pod naszą stałą kontrolą, spacer jest na tyle krótki by nie  doprowadzić do wychłodzenia, zwierzak nie "ślizga" się łapkami po podłodze, a spacer traktowany jest jako urozmaicenie a nie codzienny zwyczaj) zwłaszcza, że wiele zwierząt terrariowych zmaga się z problemem otyłości. Oczywiście spacery po domu nie mogą zastąpić zapewnienia zwierzęciu optymalnych rozmiarów terrarium oraz niezbędnego wystroju i w żadnym wypadku nie możemy wychodzić z założenia, że skoro wypuszczamy gada z terrarium to może mieć "nieco mniejsze" terrarium.
     
  • Urozmaicenie w postaci krótkich spacerów u niektórych gadów (zwłaszcza tych wykazujących znikomą aktywność fizyczną) może mieć bardzo pozytywny wpływ na ich codzienną aktywność - nie tylko poza terrarium ale również wewnątrz niego a przez to również na kondycję. Gad może stać się bardziej ruchliwy i zacząć wykazywać większą chęć do polowania (zamiast siedzieć i czekać aż poda mu się jedzenie prosto do pyska).
     
  • Latem mamy możliwość zapewnienia zwierzakowi dostępu do naturalnego źródła UVB jakim jest słońce. Jeżeli mamy ogród lub działkę nic nie stoi na przeszkodzie aby w ciepły, słoneczny  dzień zabrać gada na dwór. Nie dość, że będzie mógł wygrzewać się w promieniach słońca to jeszcze zazna trochę ruchu. Trzeba przy tym pamiętać, że musimy zachować czujność i pilnować gada przed ucieczką.

 

 

2. "Moja jaszczurka chce wyjść" czyli co rozumiemy źle?
 

Bardzo często wśród właścicieli gadów spotykam się z przekonaniem, że ich jaszczurka "chce" wyjść i drapie w szybę lub że agama błotna lub legwan mają rany pyska bo tak bardzo "chcą" aby je wypuścić, że obijają się o ściany terrarium. Niestety takie przekonania są błędne i często skutkują poważnymi chorobami gadów, które są wypuszczane za każdym razem kiedy podejdą do szyby. Czym spowodowane jest to drapanie? Otóż tak jak pisałam wcześniej, jak byśmy się nie starali nigdy nie zapewnimy jaszczurce takich samych warunków przestrzennych jak w naturze - terrarium zawsze będzie tylko kawałkiem wydzielonej przestrzeni podczas gdy dziko żyjące gady mają do dyspozycji nieograniczoną przestrzeń. Dlatego ograniczenie w postaci ścianek terrarium, a tym bardziej przezroczystej szyby, która dla jaszczurki jest nienaturalną, niezrozumiałą barierą powoduje usiłowanie wydostania się na zewnątrz i "pójścia przed siebie". Gdybyśmy wpuścili jaszczurkę do oszklonej ze wszystkich stron sali gimnastycznej jej zachowanie będzie identyczne -jeśli dojdzie do ściany będzie drapać w szybę bo to dla niej niezrozumiałe, że widzi przestrzeń za szybą a nie może iść dalej. Dlaczego zazwyczaj źle interpretujemy to zachowanie? Po pierwsze jako ludzie, często darzący naszych podopiecznych uczuciami bardzo chcielibyśmy aby nasza jaszczurka odwzajemniała naszą sympatię i na siłę doszukujemy się w nich oznak tej sympatii oraz wszelkich przejawów "przywiązania do właściciela", które niestety u gadów nie występuje. Po drugie gady to stosunkowo nowi mieszkańcy naszych domów - znacznie bardziej przyzwyczajeni jesteśmy do ssaków, takich jak kot, pies czy szczur, które są zupełnie innymi stworzeniami i posiadają potrzebę bliskości z człowiekiem - której gady nie posiadają. A takie wyjaśnienia drapania w szybę przez jaszczurkę jakie na codzie słyszę od właścicieli to trochę tak jakbyśmy uznali, że rybka akwariowa, która dopłynęła do szyby akwarium i chciała płynąć dale prosiła o to aby ją wyjąć. Oczywiście jaszczurka nie jest stworzeniem pozbawionym jakiejkolwiek inteligencji. Dowiedziono, że gady potrafią się uczyć i bardzo prawdopodobne, że jeśli od początku wyjmujemy zwierzaka za każdym razem kiedy drapie w szybę, a jednocześnie należy on do grupy gadów, którym takie spacery odpowiadają (bo nie wszystkie osobniki dobrze znoszą wyjmowanie i reagują bardzo nerwowo) to prędzej czy później wypracujemy u gada tego rodzaju "odruch" i wcale nie powinniśmy być z tego powodu dumni bo tak jak pisałam wcześniej - spacer powinien być urozmaiceniem a nie codzienną rutyną.
 

A co z ubytkami pyska u legwanów czy agam błotnych? Niestety, najczęstsze przyczyny są bardzo prozaiczne i wielu właścicieli pali się ze wstydu kiedy im się przedstawia przyczynę prawdziwych problemów ich ukochanego zwierzaka. Otóż cztery główne powody to za małe terrarium (znacznie odbiegające wymiarami od optimum sugerowanego dla danego gatunku), brak higieny w zbiorniku, oparzenia źle zamontowanymi urządzeniami grzewczymi i nadmierne stresowanie zwierzęcia. Zaczynając od zbiornika - zwierzę w zbyt małym terrarium po prostu dosłownie "obija się" o wystrój, szybę i ściany raniąc sobie pysk co często prowadzi do powstawania zakażenia, ciężko gojących się ropni a w niektórych przypadkach również zgnilca pyska. Brak higieny w zbiorniku również często jest dla właścicieli zaskakującym powodem problemów z pyskiem. Brudna woda w misce czy basenie zawiera bakterie, które kiedy dostaną się do choćby najmniejszej, mało widocznej ranki w pysku powodują poważne, często trudne do wyleczenia zakażenia. Podobnie jest z oparzeniami - gad poprzez kontakt z niezabezpieczoną żarówką doznaje oparzenia, które zaniedbane i nieleczone przekształca się ropiejącą ranę. Ostatnim powodem jest stresowanie zwierzaka. Często zwłaszcza początkujący hodowcy gadów odczuwają ogromną potrzebę kontaktu z podopiecznym i nieświadomie go stresują ciągle podchodząc do terrarium i próbując wyjąć zwierzę. Takie gatunki jak np. agama błotna są niezwykle podatne na stres i nierzadko potrafią wpaść w "atak paniki" i biec na oślep uderzając głową w szybę czy ściankę terrarium poważnie się raniąc.
 

Z powyższych powodów nie powinniśmy pochopnie interpretować zachowania naszej jaszczurki jako usiłowania wymuszenia na nas wyjęcia jej z terrarium. Jako opiekunowie to my powinniśmy zachować w tej sytuacji zdrowy rozsądek, jednocześnie panując nad chęcią obcowania z gadem. Jestem w stanie zrozumieć osoby, które mają pierwszą w życiu jaszczurkę i bardzo by chcieli cały czas trzymać ją na rękach ale zanim zaczniemy kolejny raz wyjmować ją z terrarium zastanówmy się czy to dla niej dobre i czy to ona tego chce czy to może jednak bardziej nasza zachcianka lub chęć zaimponowania znajomym.
 

 
3. Jakie warunki muszą być spełnione by spacer po domu był bezpieczny
 

Skoro decydujemy się na wypuszczenie gada z terrarium należy przemyśleć kilka kwestii. Pierwszą z nich jest fakt czy nasz gad się do tego w jakikolwiek sposób nadaje. Zdecydowanie odradzam wszystkim wypuszczanie osobników bardzo młodych. Dlaczego? Ponieważ ich organizm wciąż się rozwija, często bardzo dynamicznie i częste zmiany temperatury i wilgotności oraz brak dostępu do UVB mogą sprawić że zwierzak albo padnie (bo o ile u dorosłej agamy czy legwana np. zapalenie dróg oddechowych można jeszcze wyleczyć, o tyle u maluchów często następuje śmierć zwierzaka zanim choroba zostanie rozpoznana) albo będzie miał problem z przyswajaniem wapnia co poskutkuje między innymi zaburzeniami wzrostu a w skrajnych przypadkach zaawansowanym MBD. Powinniśmy również przemyśleć czy będziemy potem w stanie złapać naszego podopiecznego i czy nie będzie to dla niego bardzo stresującym przeżyciem - płochliwe, nieprzyzwyczajone do obecności człowieka osobniki powinny pozostać w terrarium, podobnie jak małe, szybkie gatunki jaszczurek, których złapanie nawet w terrarium bywa trudne, a co dopiero w mieszkaniu. Jeżeli zwierzę jest chore lub osłabione również powinno pozostać w terrarium, w optymalnych dla siebie warunkach. Podobnie jak ciężarne samice u których stres i zmiany warunków otoczenia mogą poskutkować zatrzymaniem jaj (co wymaga interwencji chirurgicznej). Do wypuszczenia z terrarium nadają się osobniki zdrowe, przyzwyczajone do obecności człowieka, które są na tyle duże by w razie czego można było bez problemu szybo je złapać i z powrotem zamknąć w terrarium.
 

Jeżeli już ustaliliśmy, że nasza jaszczurka nadaje się do tego aby ją wypuszczać musimy pamiętać aby taki spacer nie trwał zbyt długo (optymalna długość to ok.10-15 minut), aby nie miał miejsca codziennie i by miejsce w którym gad będzie przebywał było dla niego bezpieczne. Pamiętajmy, że kładzenie gada na termoforze, grzejniku czy pod kocykiem nie sprawia, że może on być poza terrarium dłużej. Sadzanie gada na grzejniku grozi oparzeniem (ponieważ gad nie posiada na brzuchu receptorów, które zaalarmują go, że doznaje oparzeń) a naturalnym sposobem nagrzewania się gada jest ogrzewanie od góry (od spodu gad pobiera ciepło na zasadzie kondukcji ale bez ogrzewania od góry proces regulacji temperatury ciała jest znacznie utrudniony dlatego nie może to zastąpić pobytu w terrarium nie wspominając już o tym, że na kaloryferze wilgotność jest jeszcze niższa niż ta panująca w pokoju). Natomiast wkładanie gada pod koc mija się z celem ponieważ aby to zadziałało gad musiałby być stałocieplny - a nie jest. Pod samym kocem gadowi nie jest cieplej- nam się tak wydaje jak pod nim jesteśmy bo nasz organizm sam wytwarza ciepło a koc działa jak dodatkowa warstwa ubrania. Kładąc gada pod kocem to tak jakbyśmy położyli pod nim zimny kamień licząc, że się ogrzeje.
 

Powinniśmy również upewnić się, że okno balkonowe jest zamknięte, że pies akurat nie wbiegnie do pokoju i nie zaatakuje jaszczurki oraz że zwierzę nie pokaleczy się o ostre przedmioty leżące na podłodze. Pamiętajmy też, że wszelkie środki do czyszczenia podłóg mogą okazać się bardzo szkodliwe dla zwierzaka i jeśli chwilę temu przeprowadziliśmy gruntowne mycie podłóg - zostawmy gada w terrarium. Inną kwestią jest sama powierzchnia po której będzie chodzić zwierzę. Najlepiej żeby nie była śliska, jeśli nie mamy dywanów możemy położyć na podłodze np. koc, po którym zwierzak będzie chodził, co przy okazji zapewni dodatkową izolację od zimnej podłogi. Koniecznie przez cały czas obserwujmy zwierzę i nie pozostawiajmy go bez nadzoru.

 

4. Choroby wynikające ze zbyt częstych i zbyt długich spacerów
 

 

  • MBD o tle nieżywieniowym
     

U jaszczurek dziennych, na wiele godzin pozbawionych oświetlenia UVB oraz narażonych na częste wahania temperatur bardzo częstym problemem jest metaboliczna choroba kości czyli MBD. Polega ona na zaburzeniu przyswajania wapnia i skutkuje poważną deformacją kośćca, "miękką" żuchwą uniemożliwiającą przyjmowanie pokarmu, drżeniem mięśni oraz zwiększoną podatnością na złamania. Skutki choroby są nieodwracalne - możliwe jest jedynie zatrzymanie jej pogłębiania jednak widocznych deformacji nie da się już cofnąć. Oczywiście nie jest tak, że wypuścimy jaszczurkę na godzinę i ona od razu będzie cała pokrzywiona. Niestety początki choroby są niezauważalne, praktycznie nie do wykrycia nawet podczas rutynowej kontroli weterynaryjnej i kiedy zauważamy problem jest już za późno. Dlatego spacery powinny być ograniczone czasowo a gad powinien mieć stały dostęp do UVB oraz do odpowiedniej suplementacji.

 

 

  • Skaza moczanowa
     

Skaza moczanowa jest chorobą dość często występującą u gadów i niestety bardzo często doprowadzającą do "tajemniczego" zgonu zwierzęcia. Na skutek nadmiaru białka w diecie, zakażenia bakteriami/wirusami lub pasożytami długotrwałego odwodnienia lub przetrzymywania zwierzaka w pomieszczeniu o zbyt niskiej wilgotności dochodzi do zaburzenia pracy nerek. Skutkuje to wzrostem stężenia kwasu moczowego we krwi oraz w efekcie osadzaniem się kryształów moczanowych w obrębie narządów wewnętrznych i stawów. Choroba jest praktycznie nieuleczalna i w większości przypadków prowadzi do zgonu zwierzęcia. Objawy przez niedoświadczonych terrarystów są często ignorowane lub po prostu ich przyczyny szuka się gdzie indziej (np. doszukujemy się pasożytów, zbyt wysokiej/niskiej temperatury w terrarium lub nawet MBD). Najczęściej zaczyna się od tego, że zwierzę zaczyna być osowiałe, więcej pije, przez spadek napięcia mięśniowego staje się jakby lekko "gumowate" a patrząc na zwierzaka widać często wyraźne odwodnienie mimo stałego dostępu do wody i pojenia zwierzaka. Później mogą pojawić się takie objawy jak "opuchnięte" stawy. Często uniemożliwiając zwierzęciu normalne poruszanie. Niestety bardzo często w tym stadium obrzęk dotyczy przeważnie również narządów wewnętrznych i jest już za późno na leczenie. Zazwyczaj jednak choroba nie jest zauważana a zwierzę pada w niewyjaśnionych okolicznościach i nikomu nie przychodzi do głowy że powodem mogły być wielogodzinne spacery po pokoju, które przecież przez tyle czasu "nie szkodziły".
 

  • Zapalenie dróg oddechowych
     

Z powodu wychładzania organizmu oraz wahań temperatury i wilgotności u wielu gadów dochodzi do zapalenia dróg oddechowych. Wbrew pozorom jaszczurka nie zacznie nam kichać a z jej nozdrzy nie zacznie od razu lać się gęsta wydzielina. Na początku zwierzak będzie osowiały, apatyczny, będzie odmawiał przyjmowania pokarmu, często będzie siedział w kącie terrarium i zrobi się ciemniejszy niż zwykle. Dopiero później pojawiają się objawy, które chyba każdy skojarzy z przeziębieniem - takie jak kichanie, duszności czy wydzielina z nozdrzy. Choroba bez podjęcia leczenia szybko postępuje i bardzo osłabia zwierzę, często doprowadzając do śmierci.
 

  • Choroby stawów
     

Częste bieganie po śliskich powierzchniach często powoduje nieodwracalną deformację stawów. Wiele osób bardzo szokuje ta informacja i niekiedy nawet nie traktują jej poważnie jednak po kilku latach skutki "rozjeżdżania" się łapek są bardzo widoczne. Jaszczurka może mieć poważne problemy z chodzeniem lub całkowicie przestać się poruszać gdyż będzie jej to sprawiało ból. Jako ciekawostkę powiem, że u młodych psów śliska podłoga również często prowadzi do powstawania podobnych problemów jednak w przypadku psa ludziom jakoś łatwiej to przyswoić niż w przypadku jaszczurki i są bardziej skłonni posłuchać jakiejkolwiek porady.
 

 
Kilka słów na koniec
 

Podsumowując jeżeli spacery po terrarium są sporadyczne i krótkie a my mamy świadomość ewentualnych konsekwencji zbyt długich pobytów gada na podłodze to nie musimy się obawiać i spokojnie możemy zapewnić mu trochę ćwiczeń w postaci biegania po salonie. Nie możemy jednak zapominać, że warunki optymalne dla danego gatunku nie są czyimś wybrykiem i nikt nie napisał, że ma być 28C i 75% wilgotności aby nam utrudnić życie tylko po to byśmy mogli zadbać o zwierzę jak najlepiej. Jeśli z góry wiemy, że nie możemy sobie pozwolić na bardzo duże terrarium to zamiast usprawiedliwiać się "że przecież będzie biegać po podłodze" zdecydujmy się na gatunek, który takiego nie wymaga i któremu będziemy mogli zapewnić wszystko czego potrzebuje. Jeżeli podejdziemy do tematu z głową, analizując wszystkie za i przeciw, gad będzie z nami przez długie lata ciesząc się krótkimi chwilami poza terrarium. Jeśli jednak postanowimy mylić jaszczurkę z królikiem, nieustannie wyjmując ją z terrarium i trzymając długie godziny w zupełnie nieodpowiednich warunkach musimy liczyć się z przyszłymi konsekwencjami, które nas będą kosztować wiele nerwów i przykrości a zwierzaka zdrowie a nawet życie.

 

Autor:
Agnieszka Oborska
14.01.2017 

 

Modyfikacja 2020-12-06 17:03